.

Upadek Lyrics

Ref. x2
Upadek, popatrz ludzie wokół upodleni
Jednym tak się ułożyło inni chyba tak chcieli
Opisuje sytuacje tu na naszej polskiej ziemi
Może jestem naiwny ale nie trace nadziei
1.
Mężatka z obcym zgredem po pijaku idą w bale
Zwiedzili w ten sposób wiele spelun i toalet
Nie widzą swego upadku , widzą w sobie dużo zalet
Mam się śmiać czy płakać ?
Czy to pogrzeb czy kabaret ?

Patrze na dzieciaka na gangstera mknie na fali
W podrubach naszych ubrań zajebani pseudo-fani
Małolatka rżnie się za kase bardzo tanio
Kilku równieśników w szkole poszło by w ogień za nią
Ona z obcym zgredem się ruchała dzisiaj rano
Co będzie o tym myśleć jak już będzie starszą panią
Piętnastolatkowie z dobrych domów ćpają koke
Przecież perspektywy mieli przed sobą szerokie
Młodsze dziewczyny są chętne i mają gardła głębokie
Może nie jest to mój problem lecz pisze bo spać nie moge
Ich rodzice z braku czasu wciąż nie mogą do nich dotrzeć
Nie chcą widzieć że ich dzieci już szykują własny pogrzeb
Oni swoje życie wciąż prowadzą rym kariery
Serce ich córeczki gubi rytm i łapie szmery
Gdzie indziej małolaci ostre ekipy tworzą
Jeden z nich się rozjebał, dalej razem z nim się wożą
Może oczy otworzą lecz jak dla mnie już za późno
Bez zastanowienia chuj w nich wbijam tu na lóźno
I choć jak o tym myślę to robi mi się s***no
To niektóre rzeczy trzeba skwitować krótko
Ref. x2
Upadek, popatrz ludzie wokół upodleni
Jednym tak się ułożyło inni chyba tak chcieli
Opisuje sytuacje tu na naszej polskiej ziemi
Może jestem naiwny ale nie trace nadziei
2.
Opowiem ci skąd ja to znam
Skąd się bierze tu ten chłam
Wyłam ludzi którzy mieli w życiu przecież wiele szans
Jeden raz możesz tylko stąd odejść
Nie prowokuj sytuacji które ciążą na tobie
Póki jesteśmy młodzi , nie czas taplać się w grobie
Stań na przeciw chorobie , porządek zrób w głowie
Życie cie testuje , ciebie tylko stać na mało
Ziomek omal nie dostrzegasz upadku , będzie bolało

Upadek , jaka droga do niego prowadzi ?
Z jakich powodów ziomek planuje cie zdradzić ?
Czemu matka zaczyna mieć gdzieś dzieci swe ?
Kiedy stają się dorosłe i czy wcześniej już są złe ?
Na jakiej jesteś drodze , czy upadek czeka Cie ?
Czy przyszłość widzisz jasno czy starasz dojrzeć we mgle ?
Kiedy z pożądnego gościa robi się ćpun i pijak
Kiedy masz wszystko gdzieś i wszystko odczuwasz nijak
Report lyrics
Nasza broń to nasza pasja (2011)
Głowa do góry Dobre dziewczyny Jara-my Lecimy po bandzie Piąta wyprawa nocna Cokolwiek nie zrobisz wygrywam You Can't Live Twice Nie zabierzesz mikrofonu Czasami Zejdź na ziemię Brat bratu bratem Tak to bywa Do przodu Pogrom Zwolnij tempo (Wysoki Lot)) Oni mają gula Nasze życie Intro Powitanie Mam wyjebane Po tej samej stronie Brat Słowo na ulicy Przeciwko kurestwu i upadkowi zasad To dla was Reprezentuję JP Czas na walkę Za ten kesz Po co na co Bosski skit Przyjedź do KRK Znamy się na tym Bongo buch Misja + Idę bandą, lecę łukiem Na 100% (remix) Wyprawa nocna II Wyprawa nocna III M.O Faya Fałszywe dziwki Mam wyjebane / Przeciwko kurestwu i upadkowi zasad (mix) Dziękówa Na wstępie Czy pamiętasz? Kryminalny rap Chorągiewy Rachunek sumienia Ogień w sercach Dla małolatów Ulica w kurestwie tonie Nasza broń Marzę o ekipie Pismakit Nowa siła Szczęście w nieszczęściu 2 Honor i ojczyzna Walka z systemem J.K Upadek