.

Wiatr od Klimczoka Lyrics

Muz: Zbigniew Bizon, Słowa: Krzysztof Dzikowski

Gdy posród beskidzkich wzgórz wiatr od Klimczoka wieje
po niebie gna stada chmur, drzew konarami chwieje.
Gdy wiosna topnieje śnieg odsłania białe kamienie
w dolinach już kwitnie głóg - a ja ciągle czekam na ciebie.
Czy porwał mi ciebie wiatr, tam gdzie ucichło echo,
czy błądzisz gdzieś pośród skał, gdzie ślady twoje biegną
Czy szukasz nowych dróg idąc sama przez błonia
odnajdzie cię rzeki nurt gdy staniesz w odbicie wpatrzona.
Gdy posród beskidzkich wzgórz wiatr od Klimczoka wieje
po niebie gna stada chmur, drzew konarami chwieje.

Czy porwał mi ciebie wiatr, tam gdzie ucichło echo
czy błądzisz gdzieś posród skał, gdzie ślady twoje biegną
Czy szukasz nowych dróg idąc sama przez błonia
odnajdzie cię rzeki nurt gdy staniesz w odbicie wpatrzona.

Gdy wiosna topnieje śnieg odsłania białe kamienie
w dolinach już kwitnie głóg, a ja ciągle czekam na Ciebie
a ja ciągle czekam na Ciebie 3 x
Report lyrics
Złota kolekcja (2002)
Idę drogą nieznaną To ziemia s***er dziką plażą Wierzę drzewom Zostaw mi jeden dzień Studnia bez wody Wiatr od Klimczoka Krzyczą przez sen Ballada o dwóch siostrach Chmurami zatańczy sen Wypłakałem oczy niebieskie Listów pożółkła biel Bezmiar wód Ogród pełen róż Szukam przyjaciela Mój przyjaciel deszcz Wołam cię, wołam Chcę przy tym być Poezja Jaskółka uwięziona