.

s***er dziką plażą Lyrics

Muz: Bogdan Kendelewicz, Słowa: Zbigniew Kramer

La, la, la, la, la...
Plaża, dzika plaża - morze dookoła
z wysokiego brzegu wieczór mewy woła
Twarz przy twarzy, dłonie w dłoniach
przytuleni, zamyśleni, zakochani
idą plażą - ku jesieni...

La, la, la, la, la...
Jeszcze nie tak dawno szedłem tędy z Tobą
wiatr nas szumem fali, jak ramieniem objął
twarz przy twarzy, dłonie w dłoniach
w blasku słońca, roześmiany, razem z tobą idę plażą -
zakochany...
La, la, la, la, la...
Plażą dzika plażą dzisiaj nas nie słyszy
juz nie moje imię w mokrym piasku piszesz...
twarz przy twarzy, dłonie w dłoniach
wspominamy, rozmyślamy -
dziś dalecy, chociaż wczoraj zakochani...
La, la, la, la, la...
Report lyrics
Złota kolekcja (2002)
Idę drogą nieznaną To ziemia s***er dziką plażą Wierzę drzewom Zostaw mi jeden dzień Studnia bez wody Wiatr od Klimczoka Krzyczą przez sen Ballada o dwóch siostrach Chmurami zatańczy sen Wypłakałem oczy niebieskie Listów pożółkła biel Bezmiar wód Ogród pełen róż Szukam przyjaciela Mój przyjaciel deszcz Wołam cię, wołam Chcę przy tym być Poezja Jaskółka uwięziona