.

Lawendowe pola Lyrics

Jest jeden sen... pośród tych, które mam.
W nim jakiś dom... i biel jego ścian.
Cisza głucha trwa...
Pustka... w środku ja.
Ktoś woła mnie... znam ten głos, nie wiem skąd.
Mam, znalazłem klucz. Szukam drzwi, wiem że są...
Schody, jeszcze krok...
Wychodź, zobacz to.

A tam, dzień wybucha słońcem wśród symfonii barw.
Pod sklepieniem nieba dzikich ptaków szał...
Gdzieś na horyzoncie... cienie wielkich chmur.
Tak, taki sen... pośród tych, które mam.
W nim widzę świat, jakim ja chcę go znać... i po nocy wstać.
Wyjść na dach, a tam...

Dzień wybucha słońcem wśród symfonii barw.
Pod sklepieniem nieba dzikich ptaków szał...
Gdzieś na horyzoncie... cienie wielkich chmur.
Otulają łamy lawendowych pól...
A tam my...
A tam my...
Report lyrics