.

Slasher Lyrics

Mam dziwne wrażenie, że zrobiłem to znów
sześć ciał bez głów melioracyjny rów
to nas dwóch ponownie popełnia zbrodnie
w górę rogi podnieś i bass podkręć
niech słuch Ci potnie,
płoną pochodnie
siedzimy na tronach z czaszek
zakryte twarze mów mi Azazel przynoszę slasher
przynoszę świst maczet rozpoczynam krwawe harce
rzeźnicki nóż ostrze szerokie na cztery palce
Wacki to żywe tarcze i nadal gardzimy nimi
Siedzę w Twojej szafie na głowie mam maskę świni, kminisz?
Lepiej uciekaj zamiast stać jak słup soli
wytnę Ci na twarzy uśmiech a to pewnie w chuj boli
to król trupiogłowy po ścianach tryska krew
niczym Jason jak patroszył ciała w Crystal Lake
leci piana z pyska gniew toczymy walkę stale
jestem jak Michael Myers kiedy za mickiem stanę
mamy chorą bajkę łapiesz? puszczamy ją w Polskę
płynę tak po bicie, że dostaniesz choroby morskiej
to jest proste, slasher w Twojej szkolnej szatni
lubię Cię tak bardzo, że zginiesz jako ostatni

Ref.
To jest slasher, radzę Ci skurwysynu biegnij
slasher, wszyscy Twoi znajomi polegli
slasher, nie spodziewaj się po nas łaski
mikrofony, rany kłute, na twarzach maski
To jest slasher! horror, hip hop, chory rap
slasher, ożywię zmory, które widzisz w snach
jeśli pokory Ci brak to kara Cię nie ominie
stań przed l***rem i pięciokrotnie powtórz moje imię.
Ból i męka Manhunt, krzepnie krew na obcęgach
lśnienie, siekiera w drzwiach, klasyczna scenka
przysięgam wysoki sądzie, że jestem niewinny
w moich snach hektolitry krwi wypływają z windy
morderczy Dream Team, klucz do dziewiątych wrót
zbieram propsy, Ty zbierasz w słoik paznokcie od nóg
to kruk kazał mi namalować pentagram na ścianie
jesteśmy jak Damien, trzy szóstki to nasze znamię łapiesz?
pisz testament, wycieram w dresy klingę
pistolet na gwoździe lekko pociągam za cyngiel
teraz wyglądasz jak Pinhead w wersji dla ubogich
stosujemy tylko naturalny nawóz w postaci mogił
w górę rogi, pojedziemy pod zakaz
ludzkie mięso na hakach, koszmar minionego lata
nie jara mnie Waka Flocka na głośnikach Twiztid
więc giń sskurwysynu, giń styl pełnokrwisty
cieknie krew z walizki, w kurtce białą broń mam
patroszę maturzystów w ich pierdolony Prom Night
anatomia, chcemy Cię pociąć i zmielić
mam dziwny pociąg do rzezi robimy konfetti z jelit
wprowadzam brutalny reżim uśmiechamy się jak Smiley
Mikser Wam łamie karki jak Rob the Viking
pozszywamy Ci wargi, tak więc gęba na kłódkę
nie nawijam makaronu na uszy, ja Ci je utnę
Ref.
To jest slasher, mówię Ci skurwysynu biegnij
slasher, wszyscy Twoi znajomi polegli
slasher, nie spodziewaj się po nas łaski
mikrofony, rany kłute, na twarzach maski
To jest slasher! horror, hip hop, chory rap
slasher, ożywię zmory, które widzisz w snach
jeśli pokory Ci brak to kara Cię nie ominie
stań przed l***rem i pięciokrotnie powtórz moje imię.
Report lyrics
Demonologia II (2013)
206 Intro Lovecraft Król Szczurów WCM3 Koyaanisqatsi Suro CHCWD Gabinet l***er Super Partia Winda 86 Pan Patryk Jedzie Na Biwak Dj Kostek Intermission 200mln Insektów Slasher Gra O Tron Ania Bajkowe Pato Efekt Lucyfera Tacy Sami Blizny (Mea Culpa) Baran Stylowo Zagłada część 1: Wirus T Zagłada część 2: ZH Prosty Przekaz