.

5 perspektyw Lyrics

Z perspektywy czasu
Widzę świat grubasów
Ospałych klan królów
Spasionych do bólu
Widzę czemu płaczesz
Nad świętym obrazem
Nie rozumiesz losu
Niespełnionych marzeń!
Z pespektywy wieku
Widzę co uciekło
Utopijne niebo
Ekskluzywne piekło
a***na parafia
Perwersyjnie zbawia
Na ziemi anioły przestały się stawiać!
Z pespektywy gniewu
Pluję w mordę niebu
Z pogardą w nieboskłon
Łamię swoje wiosło
Łodzi którą płynę
Rozciętym odbiciem
Oplutego nieba
Na głupoty szczycie

Z perspektywy serca
Nie znam swego miejsca
Tułam się wśród ulic
Szukam swojej kuli
Mimo z braku wojen
Ktoś wystrzelił do mnie
Raczej trafił w serce
A celował w skronie!
Z perspektywy końca
Wierze w boga słońca
Natura to prawda
Postawiona w zastaw
Przez nas pochłoniętych
Ciężko jest być świętym...
Report lyrics