.

Porywacze zapalniczek Lyrics

Jestem porywaczem zapalniczek
Miej na to oko, swe zdobycze liczę
Miej na to oko, schowaj je głęboko
Jestem porywaczem zaznaczę (x2)
Jestem porywaczem zapalniczek
Jestem porywaczem zapalniczek
Jak to jest?
Mam ogień
Mam go przy sobie
Mam go w spodniach
Mam go dla kobiet
Mam go tyle, że mogę podpalić ten obiekt
Podpaliłem, ten ogień mam dzięki Tobie
Mam ogień
Nadal to robię
Nieraz odbieram go bowiem
Nieraz ktoś mi go zabiera
Poniewiera się po świecie
Sam drogę obiera
Raz puszczony w obieg
Teraz żyje własnym życiem
Globtrotera
Pochłonięty przez kieszeni odmęty tych
Pochłoniętych przez dźwięki i skręty
Ich niby niechcący znikający dziś,
Duszący i zostawiający
Tlący się liść
Myśl - "gdzie z łapami?!"
"Pójdziecie z nami!"
Porwani, punkt dla nich
Drodzy i tani
Myślę, że znam je
To jest porwanie
Punkt dla mnie
Mam je
Drogie i tanie
Jestem porywaczem zapalniczek
Miej na to oko, swe zdobycze liczę
Miej na to oko, schowaj je głęboko
Jestem porywaczem zaznaczę (x2)

Nie muszę się starać
Wpadają mi same
Jak magnes
Mam na nie przyciąganie
Tyka bomba, kończy się odliczanie
Chwila nieuwagi może
Kosztować Cię stratę
Nowe pozłacane
Zippo z monogramem
Zostanie porwane, puszczone
W niepamięć
Każde takie niedopilnowanie
Powoduje, że mam
Kieszenie wypchane
Jestem porywaczem
Mimowolnie kradnę
Jestem porywaczem, który
Nigdy nie wpadnie
Kto będzie następny
Tego nikt nie zgadnie
Kto będzie następny
Tego nikt nie zgadnie
Jestem porywaczem zapalniczek
Miej na to oko, swe zdobycze liczę
Miej na to oko, schowaj je głęboko
Jestem porywaczem zaznaczę (x2)
Report lyrics