.

Ile kosztujesz? Lyrics

Zobacz jakie się bujają laski,
w twoim ulubionym klubie,
nogi długie,
stary myślisz,to właśnie lubie
walisz dużo lodowatą wóde
obcinka,selekcja naturalna,
patrzysz która będzie idealna,
ta choroba nie jest uleczalna,o nie
hehe.
Skóra gładka,długie czarne włosy,
słodkie usta i duże oczy,
towar pełen rozkoszy,będzie twoja stary jeszcze tej nocy,
robisz podjazd,czego się napijesz,
jak się bawisz i jak Ci na imię,
dobre wrażenie robi na niej twoja kasa,
twoja fura i twoja własna chata.
Ref.
Jaka kochanie twoja cena,wolisz w dolarach czy wolisz w PLNach,
cena za miłość,dom i rodzinę,powiedz nim wpakuję się na mine.
Jaka kochanie twoja cena,mówisz że kochasz,a ja czuje że to ściema,gdybym nie miał tego co posiadam,to niechciała byś nawet ze mną gadać.

Matka mówi,a ojciec potwierdza,
od uczucia ważniejsza jego pęga,
twoje serce gówno ma do tego
masz mieć faceta ostro zarobionego,
z własnym kwadratem,furą i biznesem,
jeśligo niekochasz to pokochaj jego kieszeń,
bo miłość to bzdura,istnieje w filmach i tanich lekturach,
kilka spodkań,
intymne sytuacje,
wpadasz stary w miłosną pułapkę,
rok może dwa,i poznajesz prawde,
brzydkie staje się to co było ładne,
puszcza cię w kanał,sędzia dzieli kase na pół,
zaliczasz dół,
wyciągasz gnata,sześć złotych kul,
tak stary zmieniasz sie w kata,
Ref.
Jaka kochanie twoja cena,wolisz w dolarach czy wolisz w PLNach,
cena za miłość,dom i rodzinę,powiedz nim wpakuję się na mine.
Jaka kochanie twoja cena,mówisz że kochasz,a ja czuje że to ściema,gdybym nie miał tego co posiadam,to niechciała byś nawet ze mną gadać. (x2)
Report lyrics
Vatos Locos Klan (2001)
Intro V Po pierwsze Cała Polska w temacie Jednaściecha Vatos Locos Klan Pocałuj mnie w dupę Nie dla was, leszcze Ty kurwo, frajerze!!! Czarna lista Dwieściechy Mój własny raj Dzieci gorszego Boga Trzyściechy Konfident W imię zasad Jest git Za texty Zero ściemy Ile kosztujesz? Nowy Jork płonie Ja też cię kocham Twój własny raj Czteryściechy