.

Nie przepraszaj mnie za to, że masz życie Lyrics

Otwarta przestrzeń ma to do siebie,
że potrafi kreować marzenia tak jak w snach
i zawsze w snach widzę co mógłbym dać,
gdyby tylko nie odebrał mi wszystkich sił świat,
i tak od lat ciągle krążę po pętli
co wsysa mnie w głąb, toczę twój los jak rak,
krzywe relacje z mieszkańcami wielkich miast
małych wsi, biednych wysp chyba nadszedł już czas
A i tak nikt nie może mnie obudzić
a i tak głośny krzyk to niemy wrzask

Kiedy wschód słońca przynosił nadzieję
to nie mógł znaleźć adresata swoich pięknych słów,
a kiedy raz spał i budził pragnienie
to nie miał kogo szukać, było tak pusto tu
mówią, że zło wraca, widzisz relatywizm mówi
empiryczna katorga wyrażona hordą dni
i gdybym wierzył, że bóg może mnie polubić
to modliłbym się o słowa "ty tylko śpisz"
A i tak wciąż nie mogę się obudzić
a i tak ciągle w tym tkwię, nigdy na tak
a i tak - i nikt nie może mnie obudzić
a i tak - a głośny krzyk to niemy wrzask
niemy wrzask

Milczenie złotem, zatem ziemia jest droższa,
bo zimne groby rodzą się ze zmarłych snów,
zostawmy na potem, bo ileż można
topić się w toksycznym jadzie wysysanym z głów
Powiedz mi, ile lat
wystarczy by zamazać ślad
tych, co ich wypluł świat
tak słodki, bez wad
chciałbym żyć

A i tak wciąż nie mogę się obudzić
a i tak ciągle w tym tkwię, nigdy na tak
a i tak - i nikt nie może mnie obudzić
a i tak - a głośny krzyk to niemy wrzask
Report lyrics