.

Odrobina dyskomfortu Lyrics

Wyda się ta sprawa z wydawaniem się
Choć jawa to, nie faza REM, a ciało bodźce
Chwyta w locie
I realniej, namacalniej, niż w godzinie
Tak konkretu pełnej jak ta -
Chyba już nie będzie
A kiedy zaniknie, jak mięsień zanika
Korzonek, którym w pozór tak wrosłam
I znaki rozpoznam iluzji - szczególne, to
Runę w szaleństwo, w stuporze zastygnę
Gdy wyda się, że wydaje się to wszystko...
Lęku pręcik, gdzieś za mostkiem, przy aorcie
żarzy się bez przerwy...
Jak w żarówce mały drutu zawijasek
Co wiązkę światła sączy...
Report lyrics