.

Bal jak bal Lyrics

(f****)
Bal jak bal disco rżnie na full
Bal jak bal disco rżnie na full
Bal jak bal disco rżnie na full
Bal jak bal disco rżnie na full
Bal jak bal disco rżnie na full, na parkiecie świński tłum
Świnki cieszą się kiedy disco rżnie, jak świniobij ruszam w dance
Z tej trzody chlewnej zebranej w remizie, wybrałem jedną cizie
Skoro śpiewam ci to to domyślasz się, że tą cizią jesteś właśnie Ty
Nie bądź nieśmiała, daj dupy kochana, raczej nie będziesz żałowała
Widzisz wąs tutaj bez tak z mężczyzną jest, w twoich oczach widzę seks
Nie laleczko nie na parkiecie, zróbmy to w toalecie
Kabina numer sześć tam gdzie zamek jest, gdzie słońce nie dochodzi tam dojdę ja

(Figo)
Nie mów że tego nie znałaś, że nie wiedziałaś
Zbyt chętnie się do kabiny wpakowałaś
Nie mów że tego nie lubisz, bo nie uwierzę
50 procent świnek w dupę bierze
(f****)
Bal jak bal disco rżnie na full
Bal jak bal disco rżnie na full
Bal jak bal disco rżnie na full
Bal jak bal disco rżnie na full

Parking, Star, znów w kabinie sam, discopolo w radiu łka
Może w piosence jesteś szalona, lecz w realu jak kłoda
Wiele mówiłaś, a się nie puściłaś, choć drinki za moje waliłaś
Obiecywałaś, a dupy nie dałaś, z Bogolem Poldkiem odjechałaś
(Figo)
Znowu biednego olałaś,choć obiecałaś
Na Poloneza Atu Plus poleciałaś
Nie mów, że forsy nie lubisz, bo śmiechem parsknę
100 procent świnek, dzisiaj leci na kasę

(f****)
Bal jak bal disco rżnie na full
Bal jak bal disco rżnie na full
Bal jak bal disco rżnie na full
Bal jak bal disco rżnie na full
Report lyrics