.

Mówi Bagdad Lyrics

Jedzie Janek do Bagdadu, chce się bić
Młoda żona będzie w polsce godnie żyć
muzułmani chcą niewiernych wyciąć w pień
krew i pot na suchym piasku leje się
polska armia płaci marnie, każdy wie
coś z przemytu też się zgarnie, nie jest źle
znowu zamach był w Tirkicie, śmierci cień
samobójca z dynamitem zaczął dzień

Salaam Salaam!
Salaam alejkum...
Słychać kuli nad hełmami cichy świst
rozrywane długie wrzaski, dzieci pisk
polski żołnierz ma charakter, twardy gość
nawet nie wie o co walczył cały rok

wraca Janek do warszawy, ludzki wrak
nie ma kasy, żony, sławy, coś nie tak
pan minister wojsko chwali, tak ma być
choć koranu nie czytali chcą się bić
Salaam Salaam!
Salaam alejkum...
Report lyrics