.

Balony Lyrics

Oto ogłaszam że właśnie wychodzę,
wyfruwam z gniazda na łąki na pola.
I nie oglądam się za tym co było,
a to co będzie proszę niech będzie.
Nie mam zegarka nie liczę czasu,
nie przemawiają do mnie głupoty.
Balony lecą stadem po niebie,
Łącze się z nimi w mojej potrzebie.

Taaak!
To ja wyfruwam z gniazda.
Balony kolorowe napompowane w głowie.

To co nieznane, to jest przede mną,
nieodkrywane wszystko przede mną.
Nowe wyzwania biorę na klatę,
Oby do przodu, dam sobie radę.

Kto nic nie robi, ten w miejscu stoi,
a ja już widzę początek drogi.
I się nie boję tego co nowe,
i czuje wolność na myśl co zrobię.
Taaak!
To ja wyfruwam z gniazda.
Balony kolorowe napompowane w głowie.

Taaak!
To ja biorę na klatę.
Wszystkie kłody na drodze, spoko, poradzę sobie

Jakieś problemy, poradzę sobie.
Wszystkie pomysły wymyśle bowiem.
W pałacu myśli pełno jest okien.
złapie balony i wyfrunę bokiem .

Jakieś problemy, poradzę sobie.
Wszystkie pomysły wymyśle bowiem.
W pałacu myśli pełno jest okien.
złapie balony i wyfrunę bokiem.
Jak będę stary i zniedołężniały.
Pożałuje tylko tego czego nie zrobiłem będąc ...
ŚMIAŁY !

To mój sposób bycia, wszystko do zdobycia.
I się wcale nie boje. Pewnie idę po swoje
Omijam leśnych dziadów, nie słucham buraków

Taaak!
To ja wyfruwam z gniazda.
Balony kolorowe napompowane w głowie.

Taaak!
To ja biorę na klatę.
Wszystkie kłody na drodze, spoko, poradzę sobie
Report lyrics
Balonowy album (2015)
Mamo, jest mi tu dobrze Hortensja chce być brzydka Gruby grubas (oj tam, oj tam) Ballada o Zenku Balony Moja piosenka (laszuraburej i laszuraba) Wyspa wygłupów Nie umiem nic Oszołomy Krav maga Folwark zwierzęcy