.

Świt bogów zmierzch bogów II Lyrics

Spoglądam w otchłań zimną zapomnianą
Przez pryzmat czasu wypatruję cieni
Odległe galatyki, zatracone wymiary
śledzę gwiazdy na lodowym nieboskłonie
Dooka ciemności przerażający mrok
Zmysłami wyobraźni czuję oddech zniewolenia
Nadciąga zagłada niczym czarna dziura
Bogowie wraceją, urastaj w siłę, rosną w moc
Świt bogów, bogowie przybywają
chłoną wszystko, co stoi im na drodze
W bezlitosnych szponach skępowani
widzimy bogów - kreatorów tej rasy
Świt bogów, bogowie przybywają
Chłoną wszystko, co stoi im na drodze
Stawiają dumne lodowe pomniki
Pomniki swej cywilizacji budowane na wieki
Prawo siły to prawo wszechświata
przywilej silnych - odwieczny dominacja
Słabi, głupi, od zawsze zniewoleni
Stworzeni po to, by służyć swym panom do końca

jesteśmy bogami - władcami wszechświata
siejemy spustoszenie przynosimy zło
Żyjemy wymiarem spoza tego świata
zanurzeni w odległej konstelacji lodu
Prawo siły to prawo wszechświata
przysilej silnych - odwieczna dominacja
Słabi, głupi, od zawsze zniewoleni
Stworzeni po to, by służyć swym panom do końca
Do końca swych dni
Report lyrics
W szponach wojennej bestii (2006)
Świt bogów zmierzch bogów I Kajdany zniewolenia Świt bogów zmierzch bogów II A Dark Dream War of Hell (intro) Pierwotny instynkt prawdy Spiritual Pest Triumf