.

Feministka Lyrics

Ona była brzydka, pomyślałem sobie
Ślub weźmiemy szybko, łatwo się obłowię
Z bogatego domu, obwieszona złotem
Tata w Mercedesie, mama w Audi8
Co z tego że gruba? Co z tego że niska?
Ociekała potem, myślałem o zyskach
Potrafię przeboleć brzydotę i wagę
Ale nie wiedziałem, na co się narażam!
Gruba feministka, bije mnie bez przerwy
Nos mam już złamany, i wybite zęby
Gruba feministka, krzyczy do mnie stale:
Seksistowska świnio, rób to co ci każe!
Co mam biedny zrobić? Takie znane życie
Odgrodzić karny łańcuch, te rzetelne szczęście
Piorę i gotuje, odkurzam i sprzątam
Ona pije drinki, wydaje pieniądze
Kupuje ubrania, w które ledwie wchodzi
Ja o litość błagam, na kolanach proszę
Niech ktoś ją zabierze, bo już nie mam siły
Ona mnie wykończy, po prostu zabije

Gruba feministka, bije mnie bez przerwy
Nos mam już złamany, i wybite zęby
Gruba feministka, krzyczy do mnie stale:
Seksistowska świnio, rób to co ci każe!
Gruba feministka, sam tego chciałem!
Gruba feministka, w co ja się wjebałem?!
Report lyrics
14 Seksistowskich Piosenek (2004)
Chcę Być Gwiazdą Punk Rocka Debil Policja Na Plecach Przeklinam Ten Świat Feministka Miłość to Choroba Miękkie Serce Manifest Antysocjal Mogła Mieć Świat Cały Nie Wierzę Ci Piękni I Puści Komputerowy Wojownik Generator Stop!!!