.

Żoliborz Lyrics

Wiosną szalały akacje
Latem dusiło lipami
Pamiętasz żółte lampy
na szosie pod Bielanami?
Rosły szeregi domów
Z ogródkiem, balokonem, tarasem.
Królowa Marysieńka jeżdziła tędy lasem.
Uważaj zapach maciejki
Zgubi Cię swoją słodyczą
Nie trafisz z Krasińskiego
w Aleje Mickiewicza
Widzisz na Placu Wilsona
Grzeją się w słońcu topole
Żołnierze wracają z ćwiczeń, dzieci są jeszcze w szkole
Rozpęka się młodość miasta
Blokami jest nią ogrodem
Rozpycha sie z stronę Wisły
Zarzuca czary na wodę
A dziś powtarza przez radio
Głos londyńskiego spikera
Żoliborz, atak i serce ci z bezsilności zamiera
Rozprysły się szklane domy
W groby, lasy, na pola
Nie znajdą ich bose dzieci
z baraków Annopola
Musicie dla nich zbudować
Z tęczowych gwiazd kamienice
A ja na klęczkach będę brukować im ulice.
Report lyrics