Nowy tydzień nie zaczyna się śpisz
Nie miało być tak pięknie ale skończy się jak zwykle
Kilka prawdziwych słów na życiową drogę
Kiedyś nie był wszystkich nas przekazając nam koniec
Ten przedział jest jak życie w przestarzałym stylu
Jak imitacja pereł i podróbka kaszmiru
Mówi wam to coś Marek Kasie Andżelika
Jakiś zakochany typ co na ścianie napisał
Puściłem ci strzałkę poszła lecz nie wraca
Nie chcesz ze mną gadać odkąd masz nie znałaś Zaka
Niby jest inaczej chociaż jest tak samo
Nie pozmieniało się nic tylko wszystko się wydało
Ty o niej wiedziałaś i prawda wychodzi z cienia
Nic się nie zmienia co przyrzutów sumienia
Ja mówiłem ci o niej i musisz to przyznać
To moja dziewczyna jest mi bardzo bliska
Ref:
Jest mi trudno nie chcę zapomnieć o Tobie
Jakoś s***no ciągle siedzi mi to w głowie
Poszukiwanie szczęścia było próbą
I Ty mnie wtedy pozostałaś przez tą drugą
Co mam powiedzieć co że będzie lepiej
To żywa przyjaciółka niech po plecach się poklepie
Ja mówię prawdę poprostu nam nie wyszło
I nie mów mi że jestem zły bo to uczucie prysło
Cały czas chciałem by nam się udało
Wtedy kiedy z nią już się nie układało
To właśnie Ty dawałaś mi siłę
Kiedy o swoich problemach w życiu ci mówiłem
Wiem to przecież skrajnie absurdalne
Gdy tyle z tego mówiłem ci o tamtej
A teraz mówię że ja jednak do niej wracam
Niestety niewiem czy ta szczerość się opłaca
Jadę teraz do niej tym pociągiem klasy B
Zupełnie niewiem co tam czeka mnie
Twoje koleżanki popłynęły w opowieściach
I niestety ta historia trochę się rozeszła
Pieprzyć to i tak bym tego nie ukrył
Mój związek się sypał a ja byłem s***ny
Teraz czytam tu jakieś wyznania na ścianach
I życzę wam by taka historia was nie spotkała
Ref:
Jest mi trudno nie chcę zapomnieć o Tobie
Jakoś s***no ciągle siedzi mi to w głowie
Poszukiwanie szczęścia było próbą
I Ty mnie wtedy pozostałaś przez tą drugą
Co mam powiedzieć co że będzie lepiej
To żywa przyjaciółka niech po plecach się poklepie
Ja mówię prawdę poprostu nam nie wyszło
I nie mów mi że jestem zły bo to uczucie prysło 2x
Nie miało być tak pięknie ale skończy się jak zwykle
Kilka prawdziwych słów na życiową drogę
Kiedyś nie był wszystkich nas przekazając nam koniec
Ten przedział jest jak życie w przestarzałym stylu
Jak imitacja pereł i podróbka kaszmiru
Mówi wam to coś Marek Kasie Andżelika
Jakiś zakochany typ co na ścianie napisał
Puściłem ci strzałkę poszła lecz nie wraca
Nie chcesz ze mną gadać odkąd masz nie znałaś Zaka
Niby jest inaczej chociaż jest tak samo
Nie pozmieniało się nic tylko wszystko się wydało
Ty o niej wiedziałaś i prawda wychodzi z cienia
Nic się nie zmienia co przyrzutów sumienia
Ja mówiłem ci o niej i musisz to przyznać
To moja dziewczyna jest mi bardzo bliska
Ref:
Jest mi trudno nie chcę zapomnieć o Tobie
Jakoś s***no ciągle siedzi mi to w głowie
Poszukiwanie szczęścia było próbą
I Ty mnie wtedy pozostałaś przez tą drugą
Co mam powiedzieć co że będzie lepiej
To żywa przyjaciółka niech po plecach się poklepie
Ja mówię prawdę poprostu nam nie wyszło
I nie mów mi że jestem zły bo to uczucie prysło
Cały czas chciałem by nam się udało
Wtedy kiedy z nią już się nie układało
To właśnie Ty dawałaś mi siłę
Kiedy o swoich problemach w życiu ci mówiłem
Wiem to przecież skrajnie absurdalne
Gdy tyle z tego mówiłem ci o tamtej
A teraz mówię że ja jednak do niej wracam
Niestety niewiem czy ta szczerość się opłaca
Jadę teraz do niej tym pociągiem klasy B
Zupełnie niewiem co tam czeka mnie
Twoje koleżanki popłynęły w opowieściach
I niestety ta historia trochę się rozeszła
Pieprzyć to i tak bym tego nie ukrył
Mój związek się sypał a ja byłem s***ny
Teraz czytam tu jakieś wyznania na ścianach
I życzę wam by taka historia was nie spotkała
Ref:
Jest mi trudno nie chcę zapomnieć o Tobie
Jakoś s***no ciągle siedzi mi to w głowie
Poszukiwanie szczęścia było próbą
I Ty mnie wtedy pozostałaś przez tą drugą
Co mam powiedzieć co że będzie lepiej
To żywa przyjaciółka niech po plecach się poklepie
Ja mówię prawdę poprostu nam nie wyszło
I nie mów mi że jestem zły bo to uczucie prysło 2x