.

Dzielę na pół Lyrics

Dzielę na pół
Książki i stół
Nasze marzenia
I to co dzisiaj z nich zostało
Co zrobisz z tym
Co oddam ci
Z połową serca
Z tym co na dzisiaj nie przetrwało
Choć miało
Nie tak nie tak nie tak nie tak miało być miły
Czy na serca dnie
Przechowasz mnie
Bo dni minionych
Na każdym piętno z nas zostanie
Tak i ja
Pewnego dnia odwrócę twarz
I będzie wiatr jak kiedyś wiał
I zamknę oczy i wtedy znów
Przede mną staniesz
Tak jak dawniej
Tak jak tak jak tak jak tak jak to miało być miły
I tak i tak i tak i tak jak nie jest miły
Nie tak nie tak nie tak nie tak miało być miły
Obiecuję że będzie
Zawsze w sercu mym miejsce
Głęboko nie znajdzie go nikt
Gdzie wciąż kocham ciebie
Zawsze ale nie dziś
I kiedyś stanę z głupią miną
Pomyślę co by było gdyby było
Choć nie tak nie tak nie tak nie tak miało być miły
Nie tak nie tak nie tak nie tak miało być miły
Obiecuję że będzie
Zawsze w sercu mym miejsce
Głęboko nie znajdzie go nikt
Gdzie wciąż kocham ciebie
Zawsze ale nie dziś
Obiecuję że będzie
Zawsze w sercu mym miejsce
Głęboko nie znajdzie go nikt
Gdzie wciąż kocham ciebie
Ale teraz
Już idź ...
Report lyrics