.

BiałoCzerw Lyrics

Terra Polska, Białoczerw
Ona łopocze nad naszymi głowami

W marszu - nie ma czasu na pytania
W tłumie - nie ma miejsca na różnice
W Bogu - cała nasza jest nadzieja
Że wybaczy, że zrozumie
Teraz Polska, Białoczerw
Ona liga polskich fantastycznych

W marszu - nie ma czasu na pytania
W tłumie - nie ma miejsca na różnice
W Bogu - cała nasza jest nadzieja
Że wybaczy, że zrozumie

Ciągle mam przed oczami głodnych władzy
Zimny wiatr czarnych koszul nową armię pcha
Szarą twarz pozbawioną własnych marzeń
Drżącą dłoń by być sobą nagle składasz w pięść
Dumne czoła, wąskie usta
Werble warczą tam, gdzie zawsze była pustka
Teraz Polska, Białoczerw
Monopolizuje targowisko wiary

W marszu - nie ma czasu na pytania
W tłumie - nie ma miejsca na różnice
W Bogu - cała nasza jest nadzieja
Że wybaczy, że zrozumie

Ciągle mam przed oczami głodnych władzy
Zimny wiatr czarnych koszul nową armię pcha
Szarą twarz pozbawioną własnych marzeń
Drżącą dłoń by być sobą nagle składasz w pięść
W marszu - nie ma czasu na pytania
W tłumie - nie ma miejsca na różnice
W Bogu - cała nasza jest nadzieja
Że zrozumie, że wybaczy

Ciągle masz przed oczami głodnych władzy
Zimny wiatr czarnych koszul nową armię pcha
Szarą twarz pozbawioną własnych marzeń
Drżącą dłoń by być sobą nagle składasz w pięść

Ciągle mam przed oczami głodnych władzy
Zimny wiatr czarnych koszul nową armię pcha
Szarą twarz pozbawioną własnych marzeń
Drżącą dłoń by być sobą nagle składam w pięść
Report lyrics