.

Moje... Lyrics

Właśnie kupiłem kilka róż, jak Mos Def
Położyć na grób, czy dać jakiejś pięknej polce?
Jak Mos Def, murzyn wciąż w podróży
Ciągle śmiech, czasem nie ma innych dróg żeby sobie ulżyć
Dzień zwykły,szary tego miasta witam
Wśród przechodniów i tramwajów, Mos Def na głośnikach
Stop, ... pióro parker ja pisze
Plac z filmu Krauze
Mogłeś kiedyś o nim słyszeć
Mogłeś? Nie lubię tego słowa, to warunek
Został żal, bo dawno minął już czas na próbę
Czas na bzdurę, masz go, ja zazdroszczę
Oddaj proszę, oddaj wszytskie pieniądze
Cięgle słyszę- on się spina o bzdury
On ciągle warczy, to destruktor z natury
Rymów konstruktor, gość w twoim pokoju
albo mnie kochaj albo zostaw w spokoju

Wiesz?
Kolejny dzień, musze słuchać co pierdolą
A uwierz wolałbym Masta Ace i Marco Polo
Lubię te zdania, ludzie bez rozeznania
Ale wiedzą, wierzą, twierdzą, bez zastanawiania
Zepsute myśli śmierdzą trupem
Ideologia, masz ją przed faktem jesteś głupek
Jill, twój los jest twój, mój ja noszę
Ale to ty możesz wszytsko a ja mam mówić proszę?
Rap rywalizacja antypersonalna
O co, za co rzucamy się sobie wciąż do gardła
I po co? Rap albo politykja
Realizacja albo prowokacja na głośnikach
Radykalizacja, ostarżenia,fronty
Ja wolę pisać o emocjach i poszerzać horyzonty
Sobie, a innym jeśli tak, to przypadek
To nie jest mój wybór, tylko Ty masz nad tym władzę
Zuchwały plan, który spełnił swoje sny
I uwierz mi, to są moje najlepsze dni
Do czasu, aż zmienię swoje zdanie na ten temat, zawsze
Dalej na płycie, ja pokarzę Ci ten schemat
Nigdy na pewno rap to deklaracja
Rap to praktyka, nie obserwacja, fizyka
Rap to doświadczenie, na sobie i na scenie
Jestem w samym środku, gram, spełniam swe marzenie
Funky Masons, Rockafellas
Hip hop na maksa, masz skillsy, pokaż teraz
Polskee Flavour, Azizi Hustlazz
B-boy kleju, B-boy skunk, B-boy Bartazz
Danny Drumz, ten co robi Funk
Ty wiesz co robić - tańcz
Projekt Parias, HiFiBanda
Kocham hip hop, to moja inspiracja
Report lyrics