I
Mam czas, być może parę dni
A wszystkie do przeżycia
Czerwono-żółto-szaro-biały film
Mam krew przybraną tęczą barw
Wszystkich jakie znam.
Jest ktoś i jeszcze coś
Co daje mi spokojny sen - to my.
Wiele lat czekałem na ten dzień
I wreszcie zdarzył się!
II
Mam czas by spojrzeć prawdzie w twarz
Spoglądam, więc głęboko
I wcale nie jest groźnie, nie jest źle.
Znów chcę dotrzymać wszystkich słów
Marzeń dotknąć znów
To nic, że chory świat
Ważniejsze jest, że żyję ja
Że żyjesz Ty
Z Tobą mogę przenieść parę gór
Zatrzymać każdą z chmur.
Ref.
Więc chodź, popłyniesz ze mną
Wielką rzeką Klubu Szczerych Serc
Co płynie wprost do raju.
Gdzieś tam za złotym światłem
Miłość ponoć piękna jest jak Bóg
Miłość tak bez słów.
Płynąc tam poczujesz życia cud
Uwierzysz w siebie znów!
Ref. [x2]
Więc chodź, popłyniesz ze mną
Wielką rzeką Klubu Szczerych Serc
Co płynie wprost do raju.
Gdzieś tam za złotym światłem
Miłość ponoć piękna jest jak Bóg
Miłość tak bez słów.
Jak wody chłód
Jak cisza pól
Jak nowy cud.
Mam czas, być może parę dni
A wszystkie do przeżycia
Czerwono-żółto-szaro-biały film
Mam krew przybraną tęczą barw
Wszystkich jakie znam.
Jest ktoś i jeszcze coś
Co daje mi spokojny sen - to my.
Wiele lat czekałem na ten dzień
I wreszcie zdarzył się!
II
Mam czas by spojrzeć prawdzie w twarz
Spoglądam, więc głęboko
I wcale nie jest groźnie, nie jest źle.
Znów chcę dotrzymać wszystkich słów
Marzeń dotknąć znów
To nic, że chory świat
Ważniejsze jest, że żyję ja
Że żyjesz Ty
Z Tobą mogę przenieść parę gór
Zatrzymać każdą z chmur.
Ref.
Więc chodź, popłyniesz ze mną
Wielką rzeką Klubu Szczerych Serc
Co płynie wprost do raju.
Gdzieś tam za złotym światłem
Miłość ponoć piękna jest jak Bóg
Miłość tak bez słów.
Płynąc tam poczujesz życia cud
Uwierzysz w siebie znów!
Ref. [x2]
Więc chodź, popłyniesz ze mną
Wielką rzeką Klubu Szczerych Serc
Co płynie wprost do raju.
Gdzieś tam za złotym światłem
Miłość ponoć piękna jest jak Bóg
Miłość tak bez słów.
Jak wody chłód
Jak cisza pól
Jak nowy cud.