.

Znów Lyrics

Przechodzisz obok kogoś
Przelicza to co ma
Ktoś wyrzyguje myśli
Zbyt bliskie ścieku dna
W powolnych tonąc kroplach
Dostrzegasz swoją twarz
Nie pragniesz czynić dobra
I nie chcesz czynić zła
A ból rozpiera cię wyrywa się
Chcesz wyć
Znów zniekształcony obraz
Znów pijesz żeby żyć
Dziś wlewasz w siebie wszystko
Za drzwiami został cel
Nie słyszysz nie rozumiesz
Co wokół dzieje się
Na wprost droga bez znaku
W zmierzch co unika dnia
Powoli się zanurzasz
Przeklinasz czas bez dna
Report lyrics
Czarzły (1996)
Korzen Znów Wielki las Getto Dość Szyby Shit and Show Brumby Stado After Skąd ty mieszkasz Kurewska Norma Rodzina Kiedy krzyczę Krowy Kolory