.

Re'trans'misja (feat. Projektor) Lyrics

Pokahontaz
Re'Trans'Misja
Co za super loop, bassy z tub [woop woop]
No to siup, złoto chlup w suchy dziub lub
rób rap ten, myśli skup R.A.H.I.M.
[Twa misja men - re'trans'misja scen]
Żądam rychłego dostępu do sprzętu!
Bez przekrętów, fermentu
wstępuj w szereg
po drugiej stronie barierek
nie komentuj
czas sajko instrumentów.
Oceń, doceń co w pocie czoła do Cie-bie
ślę rymów krocie w locie
99 koma 9 % ponad normą
port folia z świeżą formą!

[FO & MIUOSH / RAH & PUQ] x2

Dalszy ciąg wróżę
Las rąk w górze
Podziemny krąg, służę
w nim tej subkulturze
Jak Ytong w murze
Wąż w nowej skórze
I O I O I Oby jak najdłużej!

[MIUOSH]
Z brzmieniem innym niż inne brzmienia,
Zmieniam powód wywierania wrażenia
Przez łeb mgnienia, stosy liter z b***m
Wryte w trakcie fight'u z zeszytem
Daj no kable tych z tyłu ponaglę
Poprzez nagłe kolumn ruchy track'i nagnę
Dla niepoznaki w rytm wpadnę
By wyłapać tych co kłapać pragną żadnie
Składnie obezwładnie tłumy spojrzeń,
Podłacz łącze trochę tu pokrąże
Mądrze popłynę na texturze
Dam tutaj nacisk na zacisk łap w górze

[FO & MIUOSH / RAH & PUQ]

Dalszy ciąg wróżę
Las rąk w górze
Podziemny krąg, służę
w nim tej subkulturze
Jak Ytong w murze
Wąż w nowej skórze
I O I O I Oby jak najdłużej!
[FO]

To niesamowite, zanim sam się w tym połapię
to już rozmaite słowa pozostaną wbite w papier
To tylko kilka liter
same w sobie jako takie są nijakie
ale z b***m są już track'iem
zatem łapię się na tym,
że łapię za majka, poruszam tematy
takie jak Fight Club
dla takich jak Ty k**atych
Życie to walka - codziennie ponosisz straty
ja to wiem, Ty to wiesz i co?
i tak to nic poza tym.
Kiczy się praca i miłość
wiara, nadzieja, znow miłość
gdyby tego nie było
to by nam wszystkim odbiło.
Niestety liczy się pieniądz
nie wierzą w to małolaty,
siedzą na ławkach
każdy z nich chciał być bogaty.
Kłopoty - wiem coś o tym,
mam co do joty co Ty
upadki, potem wzloty.
Cały świat to psy i koty.
Powoli, sprawdź ten motyw,
po co tu jestem wiem..
[Twa misja men - re'trans'misja scen]
[FO & MIUOSH / RAH & PUQ] x2

Dalszy ciąg wróżę
Las rąk w górze
Podziemny krąg, służę
w nim tej subkulturze
Jak Ytong w murze
Wąż w nowej skórze
I O I O I Oby jak najdłużej!

[RAH]

Mam mocy multum
bez buntu ten tłum tu
porwę z martwego punktu
w odwrotnym kierunku.
Ustosunkuj się do tych warunków,
bądź w zgodzie z samym sobą odejdź!
Mój bodziec każe mi to robić, więc robię
Zbieram owoce w mym twórczym ogrodzie
Codzień stąpam po grząskim lodzie
Nikt i nic nie stanie mi na przeszkodzie.

[PUQ]

Chodzę jak neptyk wszak efekty muszą być
W aspekty bez korekty wbić
Lekki jak puch, buch, słuch
U źródeł, z dwóch pudeł rejestruje ruch
Godzinami siedze, śledze wykresami
Tok posiedzeń gdzie ciągle ci sami
Ciskając pociskami, wykluczając zanik
Transmisji z odbiornikami
Zanim spotkamy się na tle lokali,
Gdzie wokali jakość ustalisz
W skali wymiernej do innych fali
Wycieczkę po ścieżce na krążku zalicz..
Report lyrics