.

Frik Lyrics

(Emo kocha Monopol)

Świat jest pełen frików, i to się nie zmieniło
Świat pełen frików jak z kobietą miło,
Dżinsy, sztruksy, paranoja,
Dresy, lateks, lajkry, bojar,
Viva, my s***e, MTV,
Bravo, popcorn no i nich
Zobacz jak kariera wnet Internet, Internet.

Nie oglądam się na innych, wiesz?
Szaleje tak jak chce x2

Piątek tłum, pod klubem kiszka
Gdzie selekcja się wywyższa.
Gdzie klubowicz klient nisza,
Lepszy spokój w place niż cisza
Zaproszę dziś tylko zaufanych
Oto co najwyżej na dole do bramy
Co porobimy to już nasze sprawy
Nie damy, plamy !
Nie oglądam się na innych, wiesz?
Szaleje tak jak chce x2

Dudni w klubie bas do rana
Frików cała sala pełna
Pięknie się kołyszą dziunie
Podejdź do mnie jesteś dzielna
Co żeś zjadła co wypiła
Że tak świecą ci się oczy?
Wzięłaś rękę namówiłaś
Żebym z tobą w stok wyskoczył
To pijaństwo w alkomatach
W autach w sumie śmierdzi granda
Nie pamiętam tam na schodach
Brzęczą klucze ciekła woda
Łóżko koreks razy siedem
Co było dalej? nie wiem.
Nie oglądam się na innych, wiesz?
Szaleje tak jak chce x4

Ja jestem frikiem też.
Report lyrics
Product of Poland VOL 100% (2009)