.

Ocean wolnego czasu - Kraków Lyrics

Ocean wolnego czasu
Kraków Kraków Kraków Kraków
Jak rtęć w rozbitym termometrze
Bez nocy zawsze tuż nad ranem
Nadmiar piękna oddech zapiera
Cudowny bezczas jak zakochanie
Tu rozpoznało się przeznaczenie
Mężczyzna i młoda kobieta
Wódka za wódka głowa w dymie
Alkohol leje się strumieniem
I nagle dzwonek cisza dzwonek
Jedyny w swym rodzaju moment
Czarna Madonna Czarny Anioł
Za każdym razem ten sam dreszcz
Jedna jedyna w swym rodzaju
Niedościgniona złodziejka serc
Ocean wolnego czasu
Kraków Kraków Kraków Kraków
Jak rtęć w rozbitym termometrze
Bez nocy zawsze tuż nad ranem
W sobotę ciągnie się na Rynek
Do loży mocno utajnionej
Każdy marzy by na zapleczu
Być chociaż raz prze moment
Wódka za wódka głowa w dymie
Alkohol leje się strumieniem
I nagle dzwonek cisza dzwonek
Jedyny w swym rodzaju moment
Czarna Madonna Czarny Anioł
Za każdym razem ten sam dreszcz
Jedna jedyna w swym rodzaju
Niedościgniona złodziejka serc
Ocean wolnego czasu
Kraków Kraków Kraków Kraków
Jak rtęć w rozbitym termometrze
Bez nocy zawsze tuż nad ranem
Report lyrics
Znaki szczególne (2004)
Jak Ty to robisz To mi się śni Do kogo biegłam? Ten cholerny deszcz Złota klatka - pa pa pa List z Batumi Znaki szczególne Trzy imiona Flotylla motorów Moje urodziny - Ósmy czerwca Ocean wolnego czasu - Kraków