.

Jabolowe ofiary Lyrics

Wnętrze moje przepalone, szlag mnie trafia gdzieś od środka
Pali, piecze, rwie i szczypie, każdy patrzy w moją stronę
Jeszcze trochę mi zostało w mej butelce gdzieś na dnie
Krzyczę choć nie mogę krzyczeć, wypić już nie mogę też.
Już się chwieje prawa strona, lewa już zaczyna też
Twarz jest cała sino czerwona i znowu gryzie gdzieś kolejna wesz
Ciało me lekkie się wydaje, zawroty głowy, tracę świadomość
Dusza odchodzi lecz wrak zostaje, czuję, że płace za dwulicowość.
Koniec, leżę w grobie samotnie
Koniec, a nade mną krzyż
Koniec, w tym roku jest okropnie
Koniec, kolejny będziesz Ty
Kolejna będziesz Ty
Kolejni będziecie Wy,
Jabolowe ofiary.
Report lyrics