.

Narko Lyrics

Hej młody człowieku nie jesteś gotowy
By niszczyć swe życie z błahych powodów
Ten strzał to przyjaciel, krótka mowa
Ale jutro dół zacznie się od nowa
f*****' life.......

Ja nie mówię, jest fajnie, jest odlotowo
Lecz tylko na razie, później mniej kolorowo
Najważniejsza we wszystkim jest jakaś kontrola
By zachować umiar i mniej się dołować

f*****' life.......

No to co, że nie jesteś w pełni świadomy
Swoich chorych myśli, to nie są powody
Powody do bólu, nadmiernej głupoty
Nie jesteś cyborgiem, wiec daj sobie spokój

f*****' life

Tak jesteś, jesteś tylko człowiekiem
Który zgubił swą drogę, nie wie gdzie jedzie
No i po co ci to, no powiedz mi szczerze
Jak długo wytrzymasz oszukując sam siebie

f*****' life.......
Jest następna impreza, wszyscy ostro dają
Zapodają jakieś gówna i odjeżdżają
A ty stojąc, gdzieś z boku przyjrzyj się temu
To już nie jest do śmiechu, zrób coś z sobą człowieku

f*****? life.......

Może w końcu zrozumiesz o co tu naprawdę chodzi
Narkotyki są po to by niszczyć, a nie tworzyć

Ja nie mówię jest fajnie, jest odlotowo, lecz po co?
Jak długo? Masz życie przed sobą.
Report lyrics
Kangaroz (2001)
Supernovy Impra Bilet Każdej nocy III paski Wiem Narko Faul Widzę Cała prawda Gdy nie wiesz Kolorowe sny