.

Portowa Tawerna Lyrics

1. Powiedz mi, Stary, który to raz | a
Dajemy w tej knajpie w gaz? | G a
Który raz płyniemy w długi rejs, | a
Nie ruszając tyłka z miejsc? | G a
A knajpą kołysze całkiem bezpiecznie | | C
I prawie nam nie jest źle, | | d
A biały żagiel zwisa bezwietrznie | | B
W tej tytoniowej mgle. |bis | E7

2. Czasem przysiądzie jakaś mewka
Gdzieś na relingu naszych spraw
I krzykniesz: "Daj butelkę Stefka!"
Zupełnie jak: "Grota staw!"
3. No, powiedz mi, Stary, ile jeszcze razy
Wpadniemy tutaj o morzu pomarzyć?
Czy to pretekstem jest, czy nałogiem,
Że wciąż chcemy ruszyć w drogę?

A tuż przy kei stoją jachty wielkie,
Wpłynęły do portu jak ptaki do gniazd.
Wiosną żagle ubiorą, jak panny sukienkę
I innych zabiorą w świat.
A nam? Znów przybędzie lat. | a G a
4. Powiedz mi, Stary, który to raz
Dajemy w tej knajpie w gaz?
Który raz płyniemy w długi rejs,
Nie ruszając tyłka z miejsc?
Report lyrics