Rozmyty chodze niewyraznie, po omacku,
Nasluchujac trzasku z winylowej plyty
Jestem - rozmyty.
Rozmyty chodze niewyraznie po omacku
Nasluchujac trzasku z winylowej plyty....
Wstalem rano ledwo przemylem woda twarz,
Gdy uslyszalam za soba: " cos niewyrazna mine masz",
Kochanie, bez obaw - jestem w nienaruszonym stanie.
Wyjalem plaszcz odporny na przemokniecie,
Gesty deszcz pada, pada zawziecie,
Ide nie ogladajac sie za siebie,
Buty znikaja gdzies w kaluzy na glowie ma sluchawki
By czas sie nie dluzyl,
Ktos patrzy sie natretnie prosto w moja twarz,
Przystaje, mowi:"strasznie niewyrazna gebe masz".
Geba jak geba - dzisiaj rozmyta zupelnie.
Nie zwracam uwagi na docinki,
Rozmywam sie , po omacku chodze,
Patrze sie po kraweznikach,
Patrze na moje rece - prosze nie znikac.
Przegladam sie w wystawowych szybach,
Widze coraz niewyrazniej - jestem rozmyty,
Tak reaguje na dzwieki magiczne i trzaski z winylowej plyty.
Rozmyty chodze niewyraznie, po omacku,
Nasluchujac trzasku z winylowej plyty...
Jestem - rozmyty.
Rozmyty chodze niewyraznie po omacku
Nasluchujac trzasku z winylowej plyty...
Rozmyty - siedze saczac jakas podla ciecz,
Tak bardzo chcialbym Ciebie tutaj blisko miec,
I bez slow siedzac razem na podlodze - rozmyc sie,
I oszukac te ulotna chwile - zostac tak na zawsze,
Wyrzucic wyjazdowy bilet - nigdzie nie wyjezdzac, nie wracac,
Przy tych dzwiekach rozmyc sie z Toba ,
Zniknac jak cukier w goracej wodzie,
Slizgac sie jak na lodzie,
Mam w tyle co jest teraz w modzie,
Ja mowie swoje - trzaski, winylowa plyta,
Ja czekam bys takze rozmyta - rozlala sie po scianach,
Razem ze mna - leb w leb,
Rozmyci - lepcy jak na muchy lep,
Niech leca trzaski, suche bity jak pustynny step.
Jestem rozmyty tak reaguje na Ciebie i trzaski z winylowej plyty.
Rozmyty chodze niewyraznie, po omacku,
Nasluchujac trzasku z winylowej plyty...
Jestem - rozmyty.
Rozmyty chodze niewyraznie po omacku
Nasluchujac trzasku z winylowej plyty
Rozmyty - nie zauwazam wrogich spojrzen,
Nie slysze zlych slow, patrze tylko na Ciebie,
Mow do mnie mow, mozesz mowic cicho,
Mozesz mowic bez slow - bez slow rozumiemy sie nawzajem,
Rozmyci poza nami nie ma swiata i nie bedzie dlugo,
Bob Marley spiewa piesn, niesie tresc pelna milosci,
Ktora wypelnia cale pomieszczenie,
lapiesz mnie za dlon teraz mam jedno zyczenie -
Rozmyj sie ze mna razem po scianach,
Wypelnimy pustke, ktora dreczyla mnie od rana,
Popatrz, juz nie widze nikogo poza Toba,
Nie jestes jak dyndajace zloto - tandetna ozdoba,
Z ktora ciezko wymienic slowo - Ty jestes krolowa.
Nasluchujac trzasku z winylowej plyty
Jestem - rozmyty.
Rozmyty chodze niewyraznie po omacku
Nasluchujac trzasku z winylowej plyty....
Wstalem rano ledwo przemylem woda twarz,
Gdy uslyszalam za soba: " cos niewyrazna mine masz",
Kochanie, bez obaw - jestem w nienaruszonym stanie.
Wyjalem plaszcz odporny na przemokniecie,
Gesty deszcz pada, pada zawziecie,
Ide nie ogladajac sie za siebie,
Buty znikaja gdzies w kaluzy na glowie ma sluchawki
By czas sie nie dluzyl,
Ktos patrzy sie natretnie prosto w moja twarz,
Przystaje, mowi:"strasznie niewyrazna gebe masz".
Geba jak geba - dzisiaj rozmyta zupelnie.
Nie zwracam uwagi na docinki,
Rozmywam sie , po omacku chodze,
Patrze sie po kraweznikach,
Patrze na moje rece - prosze nie znikac.
Przegladam sie w wystawowych szybach,
Widze coraz niewyrazniej - jestem rozmyty,
Tak reaguje na dzwieki magiczne i trzaski z winylowej plyty.
Rozmyty chodze niewyraznie, po omacku,
Nasluchujac trzasku z winylowej plyty...
Jestem - rozmyty.
Rozmyty chodze niewyraznie po omacku
Nasluchujac trzasku z winylowej plyty...
Rozmyty - siedze saczac jakas podla ciecz,
Tak bardzo chcialbym Ciebie tutaj blisko miec,
I bez slow siedzac razem na podlodze - rozmyc sie,
I oszukac te ulotna chwile - zostac tak na zawsze,
Wyrzucic wyjazdowy bilet - nigdzie nie wyjezdzac, nie wracac,
Przy tych dzwiekach rozmyc sie z Toba ,
Zniknac jak cukier w goracej wodzie,
Slizgac sie jak na lodzie,
Mam w tyle co jest teraz w modzie,
Ja mowie swoje - trzaski, winylowa plyta,
Ja czekam bys takze rozmyta - rozlala sie po scianach,
Razem ze mna - leb w leb,
Rozmyci - lepcy jak na muchy lep,
Niech leca trzaski, suche bity jak pustynny step.
Jestem rozmyty tak reaguje na Ciebie i trzaski z winylowej plyty.
Rozmyty chodze niewyraznie, po omacku,
Nasluchujac trzasku z winylowej plyty...
Jestem - rozmyty.
Rozmyty chodze niewyraznie po omacku
Nasluchujac trzasku z winylowej plyty
Rozmyty - nie zauwazam wrogich spojrzen,
Nie slysze zlych slow, patrze tylko na Ciebie,
Mow do mnie mow, mozesz mowic cicho,
Mozesz mowic bez slow - bez slow rozumiemy sie nawzajem,
Rozmyci poza nami nie ma swiata i nie bedzie dlugo,
Bob Marley spiewa piesn, niesie tresc pelna milosci,
Ktora wypelnia cale pomieszczenie,
lapiesz mnie za dlon teraz mam jedno zyczenie -
Rozmyj sie ze mna razem po scianach,
Wypelnimy pustke, ktora dreczyla mnie od rana,
Popatrz, juz nie widze nikogo poza Toba,
Nie jestes jak dyndajace zloto - tandetna ozdoba,
Z ktora ciezko wymienic slowo - Ty jestes krolowa.