Spadają płatki kwiatów na minione dni,
Pytasz mnie czemu wciąż, o karnawale śnisz,
Kąpią się uśmiechy - ależ ty oczy masz,
Podaj mi szybko rękę - czekam już tyle lat.
Albo tutaj pozwól - zatańczę tak jak sen.
Albo szybko przytul, bo amor mija mnie.
Tańczymy czakarere - na to nie ma słów,
Przestań wreszcie tęsknić, zdarzył ci się cud.
Na trawę z liścia spadła uśmiechnięta łza,
W ręce twoje frunie błękitna wstążka dnia,
Czemu tak i po co chronisz się?
Rumiane jabłko spadło za horyzont znów.
Tańczymy czakarere - na to nie ma słów,
Przestań wreszcie tęsknić, zdarzył ci się cud. /x4
Przestań wreszcie tęsknić, zdarzył nam się cud.
Przestań wreszcie tęsknić, zdarzył nam się cud!
Pytasz mnie czemu wciąż, o karnawale śnisz,
Kąpią się uśmiechy - ależ ty oczy masz,
Podaj mi szybko rękę - czekam już tyle lat.
Albo tutaj pozwól - zatańczę tak jak sen.
Albo szybko przytul, bo amor mija mnie.
Tańczymy czakarere - na to nie ma słów,
Przestań wreszcie tęsknić, zdarzył ci się cud.
Na trawę z liścia spadła uśmiechnięta łza,
W ręce twoje frunie błękitna wstążka dnia,
Czemu tak i po co chronisz się?
Rumiane jabłko spadło za horyzont znów.
Tańczymy czakarere - na to nie ma słów,
Przestań wreszcie tęsknić, zdarzył ci się cud. /x4
Przestań wreszcie tęsknić, zdarzył nam się cud.
Przestań wreszcie tęsknić, zdarzył nam się cud!