.

Anioły żywioły Lyrics

Spadł diabeł na wodę, zamącił pogodę,
Ogonem wiatry zakotłował,
Rozbujał fale i mąci dalej,
Jezioro w grzywy domalował.
Anioły, żywioły, diabły i co tam jeszcze,
Żagiel co niebo rysuje.
Dokoła wiatr woła, chmury brzemienne deszczem,
A ja uparcie żegluję.
Aż anioł zszedł nagle, za skrzydła miał żagle,
Na ciemną wodę białość spadła,
Osiodłał łodzie i wbrew pogodzie
Zaczął ujeżdżać nimi diabła.

I tak się mocują, do dzisiaj wojują,
I tak już trwa tysiące lat
Trochę diabelski, trochę anielski,
Taki zwyczajny, żeglarski świat.
Report lyrics
Anioły żywioły (2001)
Anioły żywioły Dla Sikora Noworoczne życzenia Zrobiłeś to bracie Liściate łódki Na jachcie... Czas powrotów Księżyc Aloha Mikołajki Płyn do mnie wodą Regaty z losem 180 stopni na południe Nocne żeglowanie Rok 1598 Śpiewna szanta