.

Podła Lyrics

Podła
Na pasku kłamstw mnie wiodła
By nagle zepchnąć w otchłań
w bezsenną noc bez dna
Ooo.. zgubna..
Niewierna, choć nieślubna
Fałszywa, samolubna
Podstępna, pusta, zła
Żeby tak jeszcze móc na jej ślad natrafić
Żeby tak jeszcze móc spotkać ją.. i stłuc
Och słodka, rozumna, śliczna, wiotka
Kwiatuszek mój, stokrotka
Niepowtarzalna ma
To jaka ona jest właściwie, ta pani?

Och, cudna jest
Ponętna i nietrudna jest
Namiętna i nienudna
Jak hazardowa gra
O, śliczna, wiosenna, feeryczna
Płomienna, dynamiczna jak elektryczna skra
Gdyby mi los chciał dać jeszcze raz tę szansę
Móc w ramiona ją brać, tulić, mieć i łkać!
Och, wredna
Trucizna, żmija jedna
Podniosę ja Cię ze dna
Roślinko biedna ma..
Report lyrics