.

Nuda nuda nuda Lyrics

Na rogu w kiosku wyje sprzedawca
Rosną ceny szósty raz w roku
Na produkty obowiązkowe czasopisma papierosy
Czy byłaś kiedyś w bibliotece
U Franza Kafki na kolacji
Jeśli nie zapraszam przyjedź do mojego miasta tutaj
Nuda nuda nuda absurd paranoja
Większe niż arbuzy w Burkina Faso
Poczty i szkoły urząd skarbowy
Wylęgarnia nieporozumień
Rozum strajkuje gdy państwowcy
Manipulują naszą nadzieją
Dziwne sytuacje żyjemy w kraju
Z książek Gombrowicza i Franza Kafki
Report lyrics