.

Mój jest ten kawałek podłogi Lyrics

Znowu ktoś mnie podgląda, lekko skrobie do drzwi
Strasznym okiem cyklopa radzi, gromi i drwi

Mój jest ten kawałek podłogi
Nie mówcie mi więc co mam robić
Mój jest ten kawałek podłogi
Nie mówcie mi więc co mam robić
Meble już połamałem, nowy ład zrobić chcę
Tynk ze ścian już zdrapałem, zamurować czas drzwi
Mój jest ten kawałek podłogi
Nie mówcie mi więc co mam robić
Mój jest ten kawałek podłogi
Nie mówcie mi więc co mam robić

Wielkie dzieło skończyłem, głód do wyjścia mnie pcha
Prężę się i napinam, lecz mur stoi jak stał

Mój jest ten kawałek podłogi
Nie mówcie mi więc co mam robić
Mój jest ten kawałek podłogi
Nie mówcie mi więc co mam robić
Report lyrics
Czego się gapisz? (1997)
A ja się śmieję w głos Byłem wczoraj na prywatce Kartka dla Waldka Mój jest ten kawałek podłogi Krzysiek, Zdzisiek Leżę na kaloryferze Maść na odciski Mi się Byle się obudzić czyli de dej after Piosenka miłosna o nudzie Piosenka o małym miasteczku czyli zeznania naczelnika Zęby Czego się gapisz? Wyliczanki Moja Głowa Mr. Zoob W knajpie króla gór Zähne Ein Zettel für Waldemar