.

Bar Paradise Lyrics

To nie ma sensu, często mówisz mi
W nie swoim świecie krótko choćby żyć
Bo zwykle stamtąd wraca się bez róż
I mocniej gryzie w ustach miejski kurz
A jednak czasem, gdy nadejdzie zmrok
Tancerki od Degas znów mi się śnią
W baletkach białych nad dachami miast
Tańczące i nucące pośród gwiazd

Nie weźmie Orient Express wszystkich nas
Nie każdy siądzie w barze Paradise
I spojrzy przez różowo-żółte szkło
Nie każdy z nas tam będzie - no i co?
Uliczne światła dają sygnał: "start"
Ruszają w kontredansie sznury aut
I słyszę coś, tak jakby gorzki śmiech
A ludzie wokół mówią: "a to pech"

Nie weźmie Orient Express wszystkich nas
Nie każdy siądzie w barze Paradise
I spojrzy przez różowo-żółte szkło
Nie każdy z nas tam będzie - no i co?
Znikają w mroku nad dachami miast
Tancerki od Degas gdzieś pośród gwiazd
I słyszę coś, tak jakby gorzki śmiech
A ludzie wokół mówią: "a to pech"

Nie weźmie Orient Express wszystkich nas
Nie każdy siądzie w barze Paradise
I spojrzy przez różowo-żółte szkło
Nie każdy z nas tam będzie - no i co?
Report lyrics
Best Of (1998)
Słodkie słowo SOS dla planety Elektroniczna cywilizacja Zimne kino Twoja Lorelei Bar Paradise Samotność jest jak bliski brzeg Wideonarkomania Najbliższy czas Kurs tańca Idę wciąż do ciebie Do ciebie wołam In a Little While Zawsze kochaj mnie Nic się nie zmienia To jest kłamstwo