.

Twoje życie Lyrics

Ktoś widział cię jak spałeś nocą na ulicy,
ktoś widział cię jak piłeś w bramie czysty dynks.
Ktoś mówił, że rąbnołeś komuś cały tausand,
A potem w knajpie chciałeś znowu wszystkich bić.
Obdarty, brudny i zły, musiałeś ciągle pić.
By móc zapomnieć, że ktoś, ktoś bliski opuścił cię.
Twoje życie może zmienić tylko ten
Z kim przez lata żyłeś ciągle jak we śnie.
Twoje oczy wciąż płakały widząc to,
Że odchodzi, wokół pusto, nie ma jej.
Jak co dzień rano ciągle s***ny, zamyślony
Wychodzisz z domu, nie zamykasz nawet drzwi.
Jej usta, oczy wciąż nie dają ci spokoju.
I mówisz: trzeba jak najszybciej iść się spić.
W butelce śmiertelny płyn, to tylko zostało ci.
By móc zapomnieć, że ktoś, ktoś bliski opuścił cię.
Report lyrics