.

Oto Lyrics

Oto pora dla śmierci
Wyszukanej litości dziś
Zapłakane duchy milczą
W ciałach nieruchomych
Ktoś coś głośno krzyczał,
Lecz usłuchać nie umiał nie, nie, nie
Mówił, że niesie pomoc, lecz
Czy pomógł Ci kiedyś?
Ksiądz pali wolno papierosa
Radość zamknięta gdzieś w cyrku śpi
Czyjaś kobieta samotnie szlocha
Krzywdzone dzieci zjadają świat
Gdy idę wolno przez korytarz
Głuchym głosem cicho opowiada mi
Słyszę w oddali gdzieś jęk prysznica
Ogólna cisza spowiada dzisiaj się

Ksiądz pali wolno papierosa
Radość zamknięta gdzieś w cyrku śpi
Czyjaś kobieta samotnie szlocha
Krzywdzone dzieci zjadają świat

Śmierć w sumie nie wie, jak się nazywa
Próbuje nazwać swe prorocze sny
W oddali słychać złowieszczy skowyt
Ja tam nie stoję więc może Ty, może Ty
Report lyrics