Znów ruletka życia kiepski kolor wybiela,
Nie chce mi dopomóc nawet Anioł Stróż,
Szczęście zwiało mi w mokry dzień jak autobus,
Dałbym za nie diabłu choćby tysiąc dusz,
Z głową pełną wspomnień znów nad ranem zasypiam,
Serce jak komputer liczy każdy grzech,
Musisz mi przypomnieć jak się w życiu wygrywa,
Musze znów usłyszeć niepokorny twój śmiech.
Wróć i kochaj mnie,
Niech nam dobry Bóg znów daje siłę,
Wróć i kochaj mnie,
Tak bardzo Cię brak ,
Tak bardzo Cię chce.
Chce od teraz budzić się tylko przy tobie,
Chce pamiętać tylko naszych nocy smak,
Wszystkie chwile złe jak najdalej odprawie,
Musze się dogadać w końcu z własnym ja.
Wróć i kochaj mnie,
Niech nam dobry Bóg znów daje siłę,
Wróć i kochaj mnie,
Tak bardzo Cię brak,
Tak bardzo Cię chce.
Kiedy Cię dotykam świat wariuje,
Jakby chciał z orbity wyjść,
Kiedy Cię dotykam pragnę żyć za dwoje.
Wróć i kochaj mnie,
Niech nam dobry bóg znów daje siłę,
Wróć i kochaj mnie,
Tak bardzo Cię brak,
Tak bardzo Cię chce.
Nie chce mi dopomóc nawet Anioł Stróż,
Szczęście zwiało mi w mokry dzień jak autobus,
Dałbym za nie diabłu choćby tysiąc dusz,
Z głową pełną wspomnień znów nad ranem zasypiam,
Serce jak komputer liczy każdy grzech,
Musisz mi przypomnieć jak się w życiu wygrywa,
Musze znów usłyszeć niepokorny twój śmiech.
Wróć i kochaj mnie,
Niech nam dobry Bóg znów daje siłę,
Wróć i kochaj mnie,
Tak bardzo Cię brak ,
Tak bardzo Cię chce.
Chce od teraz budzić się tylko przy tobie,
Chce pamiętać tylko naszych nocy smak,
Wszystkie chwile złe jak najdalej odprawie,
Musze się dogadać w końcu z własnym ja.
Wróć i kochaj mnie,
Niech nam dobry Bóg znów daje siłę,
Wróć i kochaj mnie,
Tak bardzo Cię brak,
Tak bardzo Cię chce.
Kiedy Cię dotykam świat wariuje,
Jakby chciał z orbity wyjść,
Kiedy Cię dotykam pragnę żyć za dwoje.
Wróć i kochaj mnie,
Niech nam dobry bóg znów daje siłę,
Wróć i kochaj mnie,
Tak bardzo Cię brak,
Tak bardzo Cię chce.