.

Rusz Dupsko Na Marsz Lyrics

Ehe, SPÓŁDZIELNIA!
Grube Jointy 2. POW!.
Skurwysynu blauu.
Tak jest, dokładnie,
już niedługo następny marsz człowieku!
Walka o piękny kwiat, nie myśl, że nadaremnie
Na grube jointy dwa, masz drugi track ode mnie
Cannabis house na mieście, od wolnych konopi
Bądź spokojny i uwolnij się, złóż podpis.
Nie wierzysz w to, nie ma sprawy ziom,
przecież, lecz ludzie są, co chcą pokoju na świecie
wolności, swobody wypowiedzi słów my chcemy,
wolnych konopi, a dalej co chcesz z tym zrób.

Idź donieść, lub przyłącz się do klubu
Nie spisujemy umów, i nic nam nie ślubuj
Odejdziesz kiedy chcesz, i nic się nie stanie,
to nie jest zatrzymanie, za posiadanie
jeśli wiesz o czym prawie,
jeśli wiesz w co uderzam,
Co tworzy sezam
Nie chce zamachu na papieża,
sam nie dowierzam, że nie chodzi tu o ropę,
o broń, prostytucje, ani o wolną Europę.
[Ref.]
Rusz dupsko na marsz, bez zobowiązań marsz.
Po co na baczność stać, po co w bezruchu trwać?
To musi się udać, jak amen w pacierzu,
rusz dupsko na marsz żołnierzu o wolny rzeżuch! /x2

Czuje się jak król, jak pieprzony król mowie Ci
Czujesz, że świat jest twój, u stop leży Ci
i nic nie zagłuszy spokoju, być może blisko jest
to już wolne konopie,
Do boju co chwile, gdzieś słychać zza rogu
Zbroją się typy, wcielają ekipy, trzy płyty w tym roku
Nie stoję ze spokojem z boku, bo po co, bo na co, bo po chuj?
Chcesz to się fochuj, to wojna o pokój,
wszystko po trochu, ruszam na powód
Wpadnij w tym roku, dotrzymać kroku
Ja jestem gotów, jak wielu wokół
Wolne konopie to tu bez kłopotów
Tona pestek do obrotu, ziom
Zaufania wotum, trochę krwi i potu od dawna to ludzi grom
Chcesz się przygotuj, dołącz do tych kotów
Albo po prostu popełnisz błąd
Zmienisz front, dopiero jak rząd
Zagoni cie w róg, zamiecie Cię stąd
Wysoki sąd, dojebie ci sanki, wybije z bańki sielanki hulanki
Zły pogląd dopiero, wtedy się zmienisz
Grube jointy i wolne konopie docenisz
Może nie wierzysz, uwierz na japę i koszyk będzie już zachwycał rapem
Weź ziomuś napęd, z tych wszystkich płyt.
Ja idę na marsz, masz następny hit!
[Ref.]
Rusz dupsko na marsz, bez zobowiązań marsz.
Po co na baczność stać, po co w bezruchu trwać?
To musi się udać, jak amen w pacierzu,
rusz dupsko na marsz żołnierzu o wolny rzeżuch! /x3
Report lyrics